꧁༺ 𝓢𝔃𝓪𝓵𝓸𝓷𝓪 𝓚𝓸𝔃𝓪 ༻꧂

Turnieje międzynarodowe
Poznań 2022

W dniach 22-28 08.2022 odbyło się Boccia Intercontinental Challenger w Poznaniu, w których brałam udział. Tym razem moją asystentką była Dagmara Pietrasik.

21.08 miałam test na covid i wzięłam udział w kursie dla klasyfikatorów jako model. 

22-23.08 miałam po 1 treningu dziennie przez 1.5 godziny. Podczas nich pokazywałam Dagmarze, jak ma mi asystować podczas meczu, jak odpowiednio podawać bile itd. No i sprawdzałam bile. 23.08 odbyła się kontrola sprzętu. Wszystko poszło dobrze. O 14:00 zaczęła się Ceremonia Otwarcia Zawodów. Były wygłaszanie przemówienia, przysięgi zawodników, sędziów oraz pokaz tańców ludowych. Wieczorem dowiedzieliśmy się też jakich mamy przeciwników i o której gramy.W dniu 

24.08 grałam tylko 1 mecz o 16:00. Rano grał mój kolega z drużyny, więc poszłam mu kibicować, a później wróciłam do pokoju, żeby mentalnie przygotować się do meczu. Moją pierwszą rywalką była Sofia Economidouz Cypru. Podejrzałam na treningu, że ona daje rade grać tylko do 4 metra, więc zdecydowałam się, że będę grać na 7 metr. I dobrze, że tak grałam, bo w 2 moich endach zdobyłam maksymalną ilość punktów i w jej endach zabrałam jej 5 punktów. W sumie mecz zakończyłam z wynikiem 17:0.

25.08 miałam 2 mecze. Pierwszy był o 10:35 z Izraelką Bat-El Brightman-Ha'cohen, którą miałam przyjemność grać na 2 zawodach kiedyś i wygrywałam za każdym razem. Jednak przez kilka lat mogła zrobić postępy i zrobiła. Jednak postanowiłam zagrać tak, jak zawsze z nią grałam, czyli na 8 metr. To była słuszna decyzja, bo Bat-El miała z dalekimi rzutami.W ten sposób w 2 moich endach zdobyłam 3 punkty. Natomiast Bat-El grała na ok. 5 metr i idealne dokleiła za pierwszym razem z mojej strony. Raz próbowałam ją wybić, ale nie udało się wybić, więc tylko blokowałam. Podobne też było jej 2 endzie. Także wygrałam z nią 3:2.

 Następny mecz grupowy miałam o 14:30 z Leilani Ortiz Morales z Meksyku o 14:30. Wiedziałam o niej tylko to, że kopie nogą i gra na długie. Trochę ją poobserwowałam na treningach i podjęłam decyzję, że zagram na moją ulubioną odległość, czyli 3 - 4 metr na ukos. To był strzał w dziesiątkę. W 2 moich endach mój super soft idealne blokował jej dostęp do białej. Nie mogła wybić ani zablokować. Jej pierwszy end zagrała na 8 metr, ale jej niebieska bila stanęła metr od białej, a mój super soft zrobił idealnego perfekta do białej. Nie mogła już wybić. 2 jej end już zagrała na 4 metr na wprost, ale też nie dokleiła. Wydaje mi się, że wystraszyła się i pogubiła się. Ten mecz wygrałam 8:0 i wyszłam z grupy do półfinału z pierwszego miejsca.

26.08 to był bardzo ważny, a zarazem trudny dzień. O 10:35 czekał mnie półfinałowy mecz z Handayani Handayani z Indonezji. Nic nie wiedziałam o mojej przeciwniczce. Udało mi się trochę poobserwować ją na treningu. Zauważyłam, że rzuca górą i raczej na 4 metr. No więc moje endy znów grałam na 8 metr. Handayani nie mogła dorzucić, ale bardzo dobrze blokowała. Ona rzucała na 3 metr i nawet celne, ale też dobrze zastawiałam. Ten mecz zakończyłam z wynikiem 4:1 i z tym sposobem awansowałam do finału. 

O 15:00 miałam finał z moją grupową rywalką Bat-El Brightman-Ha'cohen z Izraela. Znów zdecydowałam się grać daleko. Ku mojemu zdziwieniu Bat-El grała gorzej niż w fazie grupowej. Nic jej nie wychodziło, nawet blokowanie moich endów, czy perfekty do białej w swoich endach. Tylko w ostatnim endzie moje bile mnie nie słuchały, ale i tak wygrałam mecz 7:0. Z tym sposobem na tych zawodach zdobyłam złoty medal w rozgrywkach indywidualnych w kategorii BC1 kobiet.

27.08 zaczęły się mecze drużynowe BC1/BC2 oraz pary BC3 oraz BC4. Grałam w drużynie razem z Martą Wesołek i Patrykiem Barszczykiem. Pierwszy mecz graliśmy przeciwko drużynie z Meksyku. Moja rzutowa ręka już nie była w formie i już mi tak nie szła gra tak, jak w fazie indywidualnej. Mimo tego zdobyliśmy 4 punkty. Jednak przegraliśmy ten mecz z wynikiem 7:4.Kolejny mecz mieliśmy o 14:30 z Indonezją i to był koszmar. Zawodnicy byli tak dobrzy, że każdą bilę nam wybiła. Nieważne, jak rzuciliśmy. Indonezja wygrała z nami 16:0. Na tym zakończyliśmy rozgrywki drużynowe.

28.08 już był dla mnie wolny dzień. Rano spotkałam się z znajomą. Poszłyśmy na długi spacer. Po południu kibicowałam naszej parze BC3, gdy walczyli w finale z Turcją. Po ciężkim meczu zdobyli złoto. Z uroczystą kolacją zakończyliśmy cały turniej.