꧁༺ 𝓢𝔃𝓪𝓵𝓸𝓷𝓪 𝓚𝓸𝔃𝓪 ༻꧂
Pobyt w szpitalu 23 - 26.03.2016r
Dostałam pokój z elektrycznym łóżkiem. Mogłam się nim bawić i wreszcie swobodnie czytać książkę w łóżku. Moim lekarzem prowadzącym był dr Różanek. Dzień przed operacją miałam badania krwi, rentgen klatki piersiowej oraz EKG. Przeprowadzono także wywiad przedoperacyjny ze mną.
Operacja (czwartek)
Rano klasyczne kąpiel w specjalnym płynie i ubrane koszuli operacyjnej. Dostałam kroplówki, potem tabletkę. Do południa zabrali mnie na salę operacyjną. Położyli mnie na łóżku. Założyli mi pulsoksymetr i nałożyli mi maskę na twarz. Od razu zasnęłam. Obudziłam się już w pokoju. Co chwilę chciało mi się spać. Po godzinie przyszedł lekarz prowadzący i powiedział, że bateria jest już włączona i ustawiona. Jednak okazało się, że lewa bateria przestała działać. Czekam znowu na termin kolejnej operacji. Leżąc w łóżku pod monitorem znowu bawiłam się pulsem.
Na drugi dzień jadłam, czytałam. Na dwór nie można było wyjść, bo zimno. A w sobotę do domu.
created with
Best Free Website Builder .