꧁༺ 𝓢𝔃𝓪𝓵𝓸𝓷𝓪 𝓚𝓸𝔃𝓪 ༻꧂
Jeśli zamierzasz zostać asystentem osoby z Mózgowym Porażeniem Dziecięcym nie traktuj jej jak dziecko, a bardziej po koleżeńsku, równemu sobie. Nie używaj słowa “podopieczny”. Ta osoba nie jest pod Twoją opieką. Ty jej asystujesz w pewnych czynnościach, z którymi ma problemy. Możecie razem ustalić plan dnia. Nigdy nie narzucaj swojego zdania. Możesz powiedzieć, że np. dziś chciałbyś pójść tam, ponieważ…, a jutro iść gdzieś, gdzie osoba niepełnosprawna chce iść. A może jest nowa wystawa, czy film. Rozmawiajcie i podejmujcie razem decyzje.
Słuchaj jej, jak ma być ustawiony wózek, żeby mogła się na niego przesiąść. Jak jej założyć but. Od której ręki zacząć zakładanie kurtki itp. To bardzo ważne, żeby spastyka się nie nasiliła. Wtedy nawet najłatwiejsza czynność staje się bardzo trudna. Kiedyś moja koleżanka skręciła sobie kostkę, ponieważ rehabilitantka za szybko postawiła ją na nogi.
Wszystko należy robić powoli i bez stresu. Osoby z Mózgowym Porażeniem Mózgowym, gdy spieszą się lub zaczynają się denerwować, to napinają im się mięśnie. Przez to stają się sztywne. Lepiej zacząć coś robić wcześniej, mając dłuższy czas na wykonanie zadania niż na ostatnią chwilę.
Nas może wystraszyć nawet najmniejszy hałas, czy osoba, która nagle pojawi się przy nas. W tym momencie mając kontakt z osobą z ruchami mimowolnymi, niechcący możecie dostać uderzeni ręką. Kiedyś moja znajoma dostała ode mnie w zęby.
Nie bójcie nas pytać, jak my funkcjonujemy. Im więcej pytań, tym lepiej. My chętnie odpowiemy Wam o wszystkim. Zawsze, gdy miałam do czynienia z nowym asystentem, wysyłałam mu mail z tytułem: “Instrukcja Kozy”. Pisałam w nim, w czym potrzebuję pomocy, jak funkcjonuję itd. To zawsze działało. Wtedy dana osoba była świadoma, jakie będzie mieć zadania.
created with
Website Builder Software .