꧁༺ 𝓢𝔃𝓪𝓵𝓸𝓷𝓪 𝓚𝓸𝔃𝓪 ༻꧂

Wizyty

21.11.2003 - Pierwsza wizyta w WSK
Byłam umówiona z Prof. Haratem na godz. 13:45. Na miejscu już byłam o 12:50. Wraz z moimi rodzicami poszłam się zarejestrować. Niestety, nie zostałam przyjęta o 13:45, ponieważ Profesor od rana operował. Na szczęście czas szybko mijał, dlaczego że odwiedziła mnie moja koleżanka. Profesor skończył operować przed 19:00 i po chwili mnie przyjął. Pytał mi się o moją chorobę i co jest moim największym problemem. Odpowiedziałam Prof., że chciałabym lepiej mówić, żeby móc się porozumieć z każdym, oraz żeby mieć ręce sprawniejsze. Wtedy powiedział, że na razie nie podejmie decyzji, czy będzie mnie operował, ponieważ nie wie, czy zniknie atetoza, tzn. ruchy mimowolne. Mam przyjechać do Prof. za 11 miesięcy, to wtedy podejmie decyzję o operacji, ponieważ 2 dni wcześniej operował dziewczynę z silną spastyką i atetozą. Jeśli u niej zmniejszy się atetoza, to wtedy zakwalifikuje do operacji.

8.11.2004 - Druga wizyta
W tym dniu okazało się, że mam szansę na pewną samodzielność. U tej dziewczyny ustąpiła atetoza i może mnie operować. Operacja polega na tym, że wmontują mi stymulatory do mózgu, które pobudzą niesprawne komórki. Pod klatką piersiową zostanie założona mi bateria, którą co parę lat będę musiała wymienić. Neurochirug powiedział mi, że po tej operacji minie atetoza, czyli moje ruchy mimowolne, może poprawić się mowa no i ręce będą sprawniejsze. Mogę być w dużym stopniu samodzielna. Operacja w szpitalu wojskowym w Bygdoszczy jest bezpłatna, lecz koszt stymulatorów jest ogromny, bo około 90tys. zł.

4.05.2006 - Trzecia wizyta
Prof. Harat wezwał mnie na konsultację przedoperacyjną. Chciał sprawdzić mój stan fizyczny i omówić szczegóły operacji. Powiedział mi, że mam szansę na dużą samodzielność. Po wykonaniu kilkunastu operacji może dać mi nadzieję, że w dużym stopniu poprawi się mowa i sprawność rąk, lecz nie wie co z nogami. Najważniejsze, że mowa i ręce będą lepsze, to wtedy mogłabym robić więcej rzeczy. Od tego dnia jestem zapisana na liście oczekujących na operację.Od. 13.04.2007 jestem na drugim miejscu.

21.07.2008r - Czwarta wizyta
W tym dniu Prof. Harat powiedział mi, że stymulator wszczepi mi do lewej półkuli mózgu, a szczegółowiej, do gałki bladej. Moja operacja planowana jest na 2009 rok.

28.10.2008r - Telefon
Telefon ze szpitala, że 20.11.2008r mam się stawić na oddział neurochirurgii, gdzie będzie przeprowadzona operacja wszczepienia stymulatora.

25.11.2008r - Pierwsza operacja
Patrz: 

30.12.2008r - Pierwsza wizyta po pierwszej operacji (miesiąc po wyjściu ze szpitala.)
Kolejna stymulacja u Prof. Harata. Przeczytawszy moje rezultaty, stwierdził, że jestem pierwszą osobą z Dziecięcym Porażeniem Mózgowym, u której tak krótkim czasie jest taki duży postęp. Nawet poprosił dr Rudasia, żeby pokazać mu moje postępy. Obecne mój stymulator większył o 0.2 i jest teraz ustawiony na 2.3. Następna wizyta i podkręcenie stymulatora odbędzie się w marcu

20.03.2009r - Druga wizyta po pierwszej operacji (4 miesiące po operacji)
Prof. Harat jest bardzo zadowolony z moich wyników. Jestem drugą osobą po tej operacji, która zaczyna sama chodzić. W bardzo krótkim czasie zrobiłam takie postępy. Także mój lekarz prowadzący był mile zaskoczony z moimi wynikami. Widać, że stymulator działa. No i od tego dnia jestem zapisana na drugą operację. Dla równowagi będę mieć wszczepiany stymulator w prawą półkulę mózgu oraz drugą baterię, więc czekam znów na telefon, kiedy mam zgłosić się na oddział i nie mogę doczekać się kolejnych rezultatów. Prof. Harat podkręcił mi stymulator z 2.3 na 2.5, a następna stymulacja za pięć miesięcy...

25.08.2009r - Trzecia wizyta po pierwszej operacji (9 miesięcy po operacji)
Jestem po kolejnej stymulacji u Prof. Harata. Prof. Harat najpierw obejrzał moje rany, a następnie pytał się o moje postępy. Najbardziej Profesora interesowało to, czy poprawiła się mowa i prawa ręka. Omawialiśmy też poprzednie rezultaty. Jest bardzo zadowolony z moich postępów oraz, że żyję aktywne. W przyszłym roku czeka mnie druga operacja i stwierdził, że po niej będą jeszcze większe postępy. Stymulator mam ustawiony z 2.5 na 2.8, a następna stymulacja w marcu 2010r.....

10.02.2010r - Telefon
Telefon ze szpitala, że 21.06.2010r mam się stawić na oddział neurochirurgii w WSK, gdzie zostanę poddana operacji wszczepienia stymulatora do prawej półkuli.

19.03.2010r - Czwarta wizyta po pierwszej operacji (1 rok i 4 miesiące po operacji)
Profesor Harat sprawdził mi wszystkie połączenia stymulatora. Wszystko jest w porządku, nic złego się nie dzieje. Profesor podwyższył mi stymulator o 0.2, więc obecne polaryzacja stymulatora wynosi 3.0.

28.06.2010r - druga operacja
Patrz:

10.09.2010r - Piąta wizyta po pierwszej operacji (1 rok i 10 miesięcy) i pierwsza wizyta po drugiej operacji (2,5 miesiąca)
Po drugiej operacji długo czułam się słaba i dokuczała mi mocno spastyka w prawej nodze. Przez to często miałam problemy z chodzeniem. Prof. Harat zmniejszył mi lewy stymulator z 3.6 na 3.1, żeby ustąpiła mi spastyka w prawej nodze. Z kolei prawy stymulator zwiększył mi o 0.2 i mam ustawiony na 2.3. Jak Profesor regulował mi lewy stymulator, to w pewnym momencie czułam ból w prawej ręce, jakby ktoś pompował ją od wewnątrz. Następnie prawa półkula mnie bolała. Po chwili to ustąpiło. Na razie prawa noga polepsza się. Kolejna wizyta będzie w listopadzie.

17.11.2010r - Szósta wizyta po pierwszej operacji (2 lata) i druga wizyta po drugiej operacji (5 miesiąca)
Na ostatniej wizycie okazało się, że nowy stymulator wyłączył się. Niewiadomo jak. Jestem luźniejsza. Prawa noga już mi tak nie wykrzywiała się. Profesor podwyższył mi oba stymulatora o 0.2, tak więc w lewym stymulatorze mam 3.3, a w prawym stymulatorze 2.5. Następna regulacja w marcu.

1.04.2011r - Siódma wizyta po pierwszej operacji (2 lata i 4 miesiące) i trzecia wizyta po drugiej operacji (9 miesięcy)
Wszystko jest jak w najlepszym porządku. Efekty też są super. Chodzę sama balkoniku, nawet po schodach. Wszystkie połączenia są ok. Profesor powiedział też, że dzięki mojej stronie dużo osób z Mózgowym Porażeniem Dziecięcym decyduje się na tą operację. Cieszę się, że choć w ten sposób mogę innym pomóc. Obecne lewy stymulator mam ustawiony na 3.3, a prawy na 2.8. Gdy regulował mi prawy stymulator, to poczułam małe napięcie w prawej ręce, ale po chwili ustąpiło. Następna regulacja we wrześniu...

20.09.2011r - Ósma wizyta po pierwszej operacji (2 lata i 10 miesięcy) i czwarta wizyta po drugiej operacji (15 miesięcy)
Profesor Harat sprawdził stymulatory oraz wszystkie połączenia. Wszystko działa bez zarzutu. Podczas sprawdzania prawego stymulatora, bardzo napięła się lewa strona, wygięła mi się lewa strona twarzy, oczy mi mrugały. Po raz drugi miałam to uczucie. Z kolei przy sprawdzaniu lewego stymulatora, nie miałam żadnych objawów. Profesor podwyższył mi lewy stymulator o 0.2, czyli z 3.3 na 3.5, a prawy stymulator pozostawił bez zmian, czyli 2.8. Następna regulacja planowana jest na wrzesień 2012 rok, chyba że coś niepokojącego będzie się działo...

5.11.2012r - Dziewiąta wizyta po pierwszej operacji (4 lata) i piąta wizyta po drugiej operacji (2 lata i 5 miesięcy)
Wczoraj miałam kolejną regulację stymulatorów. Stymulatory działają prawidłowo. Lewy stymulator został ustawiony na 2.9, a prawy stymulator ustawiono na 2.6, bo prawa ręka mi drętwiała. Teraz jest wszystko ok. Następna regulacja za rok. Pytałam się też, czy mając stymulatory mogę skoczyć ze spadochronu? Profesor Harat odpowiedział, że mając stymulatory nie ma żadnych przeciwwskazań. Spotkałam też rehabilitanta. Ale chciałam zostać w szpitalu.... Uwielbiam ten oddział i ludzi.

Operacje Operacje
Następny